Opis Battlefield: 2 Euro Force / Europejskie Siły Zbrojne
|
|
Battlefield 2: Euro Force to pierwszy Booster Pack wydany przez Electronic Arts. Rozszerzenie to - jak sama nazwa wskazuje - wprowadza do gry armię Unii Europejskiej. W jej szeregach stoczymy bitwy na mapach Operation Smoke Screen, Taraba Quarry oraz The Great Wall. Do naszej dyspozycji oddano również nowe wyposażenie oraz pojazdy - HK53A3, FAMAS, SA80 L85A2 z UGL (AG-36), HK21, Benelli M4, P90 i L96A1 zastąpią znane z podstawki karabiny, a czołgi Leopard 2A6 i Challenger 2, samolot Euro Fighter oraz śmigłowiec Tiger HAP zatroszczą się by ciężki sprzęt wroga nie miał lekkiego życia. Sporo broni, kilka pojazdów i map. Jednym słowem standardowa zawartość rozszerzeń. Jak jednak w praktyce wygląda Euro Force? Trzeba przyznać, że twórcy postarali się. Mapy są ciekawe, a co najważniejsze zbalansowane na tyle, że żadna ze stron nie ma dużej przewagi. Zwłaszcza gra na Operation Smoke Screen przynosi wiele emocji, ponieważ w rękach graczy poza dużą ilością czołgów znajdują się także 4 helikoptery i samoloty. Dzięki takiemu zagęszczeniu pojazdów gracz ma uczucie jakby faktycznie brał udział w wojnie, a przecież właśnie o to chodzi! Pozostałe dwie mapy również są udane, chociaż The Great Wall czasami zamiast dynamicznej piechociarskiej walki oferuje nudną zabawę snajperów. Dzieje się tak, ponieważ budowa mapy - dużo wąskich przejść, drabin - zachęca gracza do gry snajperem. Zdarza się, że nie można przejść 20 metrów bez wpadnięcia na jakąś minę przeciwpiechotną. Nikt jednak nie zamierza po mapach biegać, a jak już wspomniałem w Euro Force jest spore nasycenie "żelastwem". Pojazdy, jakimi dysponują Europejczycy, choć różnią się graficznie, to w rzeczywistości są bardzo podobne do tych znanych z podstawki. Wyjątkiem jest Challenger 2, którego prędkość poruszania jest zdecydowanie mniejsza niż pozostałych czołgów. Niestety pomimo tego siła ognia nie odbiega od pozostałych maszyn. Ciekawostką jest helikopter Tiger HAP. Z jednej strony zwrotność jak AH-1 oraz działko o skuteczności tego z Mi-28 z drugiej ograniczenie pola widzenia strzelca, które sprawia, że zgranie z pilotem nie tylko jest zalecane ale i konieczne. Jeśli ktoś pomyślał, że zapomniałem opisać nowych broni to już tłumaczę. Dodane karabiny nie różnią się zbytnio parametrami od tych dostępnych już w grze i ogólny balans został zachowany. Co więcej w związku z dużą ilością pojazdów jakie biorą udział w walkach profesjami, które tak naprawdę się liczą są grenadier oraz inżynier. Jedynie na The Great Wall do głosu dochodzą pozostałe profesje z naciskiem na snajpera i medyka. Nie jest to jednak w żaden sposób wadą. Jeśli chcemy powalczyć jako piechota musimy udać się na inną mapę. Dodatek ten jest zdecydowanie "sprzętowy". Czym jednak byłby Battlefield bez pojazdów? Dlatego też Euro Force to udany produkt i bez wątpienia spodoba się każdemu kto polubił Battlefield 2. |