Aktualności
W dzisiejszym meczu "Old Boys'i"(osoby z Wilda'y, enclave, PRGK-V, SPQR oraz osoby niezrzeszone) pokonali "PLS" i nowych graczy dosyć wysoko.
Weterani nie zapomnieli jak się walczy w Jungli. Być może w następnym meczu sytuacja się odwróci.
Old Boys 199:0 PLS
Quang Tri 68
Old Boys 259:0 PLS
Już jutro, 15.01.07 o godzinie 21.00 odbędzie się pierwszy mecz w Pucharze Weteranów 2007.
Zmierzą się ze sobą dwie ekipy. "Old Boys'ów"(osoby z Wilda'y, enclave, PRGK-V) oraz klanu "PLS",w którego szeregach znajdą się nowi gracze BFV.
Mecz odbędzie się na mapach Hue 68 oraz Quang Tri 68. Można powiedzieć, że zmagania dwóch drużyn będą upamiętniać ofensywę Tet z 1968 podczas której toczyły się zacięte walki o te dwa miasta.
Już jutro okaże się czy "starzy" nie zapomnieli walki w Junglii i pokonają "nowych", czy być może "czas zrobił swoje" i "nowi" rozłożą weteranów na łopatki.
W dniu wczorajszym Pl.Rec.Gry.Komputerowe - Battlefield Vietnam, rozegrało mecz o obronę pierwszego miejsca w CB.
Ich przeciwnikiem był klan Durs a Cuire
Pl.Rec.Gry.Komputerowe - Battlefield Vietnam 116 - 572 Durs a Cuire
Mapy:Operation Hastings/Operation Flaming Dart
Drabinka CB
PRGK-V Xena napisał: Byli wyraźnie lepsi, ostro lockowali ale i tak fajnie się z nimi grało. Podskilujemy się i za jakiś miesiac spróbujemy odbić pudło.
Po przegranym meczu PRGK-V spada na trzecią pozycję w CB.
Ich przeciwnikiem był klan Durs a Cuire
Pl.Rec.Gry.Komputerowe - Battlefield Vietnam 116 - 572 Durs a Cuire
Mapy:Operation Hastings/Operation Flaming Dart
Drabinka CB
PRGK-V Xena napisał: Byli wyraźnie lepsi, ostro lockowali ale i tak fajnie się z nimi grało. Podskilujemy się i za jakiś miesiac spróbujemy odbić pudło.
Po przegranym meczu PRGK-V spada na trzecią pozycję w CB.
Na naszej scenie pojawił się drugi klan, który postanowił rozpocząć swoją karierę w reaktywowanym ladderku Battlefield Vietnam. Na pierwszym miejscu w dalszym ciągu utrzymuje się PRGK-V, jednak chłopaki z 3C postanowili, że PRGK nie będzie mogło spokojnie pilnować pierwszego miejsca.
Battlefield Vietnam Clanbase Conquest - Europe
10 Grudzień 05
Free City 421 - 269 Pork Farmers
Mapy: Hue / Saigon68
Drabinka CB, Raport pomeczowy
3C Gryniu napisał: "Nasz pierwszy mecz w CB w Vietnamie był ciężki, a chwilami bardzo wyrównany i do końca emocjonujący! Anglicy nie dawali za wygraną i na każdy atak naszych graczy odpowiadali kontrą. Czwartą rundę graliśmy w osłabieniu. Na szczęście debiut chłopakom się udał i wygraliśmy ostatecznie po 2 długich mapach (Hue i Saigon) 421:269."
Trochę późno na debiut, ale lepiej późno niż wcale. Vietnam ciągle żywy... Free City rozpoczyna rywalizację od 6. miejsca (w rozgrywkach ciągle aktywnych jest 12 klanów). Gratulacje!!
Dzisiejszej nocy jedyny nasz klan grający ciągle w Battlefield Vietnam zdobył pierwsze miejsce w drabince. Dziś rozegrali bardzo dobry mecz ze szwedzkim klanem [Getinge-Sweden] i od dziś są liderem rozgrywek Battlefield Vietnam w CB. Gratulacje!!
Battlefield Vietnam Clanbase Conquest - Europe
Pl.Rec.Gry.Komputerowe - BFV 405 - 203 [Getinge-Sweden]
Mapy: Hue / Operation Flaming Dart
Drabinka CB, Raport pomeczowy
PRGK-V Xena napisał: "Nasz przeciwnik miał dziś słabszy dzień co skwapliwie wykorzystaliśmy. Także granie dwóch naszych domowych map dawało nam pewną przewagę. Hue wygraliśmy 90 ticketami. Wszystko miało rozstrzygnąć się na Flamingu. Po niewielkiej przegranej rundzie jako US wiedzieliśmy, że już zwycięstwa nie oddamy.
Never Give Up Never Surrender !"
Battlefield Vietnam Clanbase Conquest - Europe
Pl.Rec.Gry.Komputerowe - BFV 405 - 203 [Getinge-Sweden]
Mapy: Hue / Operation Flaming Dart
Drabinka CB, Raport pomeczowy
PRGK-V Xena napisał: "Nasz przeciwnik miał dziś słabszy dzień co skwapliwie wykorzystaliśmy. Także granie dwóch naszych domowych map dawało nam pewną przewagę. Hue wygraliśmy 90 ticketami. Wszystko miało rozstrzygnąć się na Flamingu. Po niewielkiej przegranej rundzie jako US wiedzieliśmy, że już zwycięstwa nie oddamy.
Never Give Up Never Surrender !"
W ubiegłym tygodniu, 15.05.2005, odbyły się finały tegorocznego wiosennego Open Cup'a. Obie drużyny, Legion of Honour oraz nasza rodzima Wilda, po licznych wczesniejszych meczach i sparingach, w końcu spotkały się oko w oko w dolinie La Drang oraz na mokradłach podczas operacji Hastings. Sam mecz był jednym z lepszych,w jakich miałem przyjemność zagrać. Niemiecki przeciwnik okazał się być niesamowicie zgranym, zabójczo celnym i niezwykle skutecznym klanem, wspomaganym z resztą przez MZS'a, co z pewnością nie było nie bez znaczenia.
Po pierwszej mapie, jaką była Hastings, mieliśmy dość duże szanse na wygraną. LoH okazał się być zespołem na bardzo zbliżonym do nas poziomie. Jednak decydującą rundą okazała się być La Drang; po zmianie drużyn straciliśmy wszelkie złudzenia na wygraną. Przeciwnik dostał niesamowitego "boosta" i poprostu zmiótł nas z powierzchni ziemi. Szkoda, bo było naprawdę blisko.
178 : 233
OpenCup II - Spring 2005
1. Legion of Honour
2. Wilda
3. Soldiers of Despair
Jako, że tegoroczny wiosenny Open Cup nie jest zbyt popularny w Polsce, postaram się najpierw pokrótce przedstawić "co i jak".
Do pierwszej ligi zakwalifikowały się dwa polskie zespoły: Team Enclave oraz Team Wilda. Niestety, po walkowerze z Legion of Honour ( k2 ), znajdująca się w pierwszej grupie Enklave, odpadła z turnieju. Do finału przeszła za to Wilda, wygrywając kolejno z DSR'em oraz F7C. Wynik ostatniego meczu, korzystny dla naszych rodaków, był zupełnie niespodziewany dla całej niemieckiej sceny BFa....
Dzięki tym wygranym, Team Wilda dostała się do finału tegorocznej edycji OC. Data finałowego pojedynku z Legion of Honour nie jest jeszcze ustalona, jednak gdy tylko coś będzie wiadomo, zauktualizuję co trzeba.
Zatem czyżby Wilda powtórzyła sukces sprzed dwóch lat klanów PRGK-42 oraz ... WA ?
Czas pokaże, my tymczasem trzymamy za Was kciuki!
Do pierwszej ligi zakwalifikowały się dwa polskie zespoły: Team Enclave oraz Team Wilda. Niestety, po walkowerze z Legion of Honour ( k2 ), znajdująca się w pierwszej grupie Enklave, odpadła z turnieju. Do finału przeszła za to Wilda, wygrywając kolejno z DSR'em oraz F7C. Wynik ostatniego meczu, korzystny dla naszych rodaków, był zupełnie niespodziewany dla całej niemieckiej sceny BFa....
Dzięki tym wygranym, Team Wilda dostała się do finału tegorocznej edycji OC. Data finałowego pojedynku z Legion of Honour nie jest jeszcze ustalona, jednak gdy tylko coś będzie wiadomo, zauktualizuję co trzeba.
Zatem czyżby Wilda powtórzyła sukces sprzed dwóch lat klanów PRGK-42 oraz ... WA ?
Czas pokaże, my tymczasem trzymamy za Was kciuki!
Po bardzo nerwowym meczu team enclave pokonał wczoraj klan dsr w walce o 1 miejsce w drabince Vietnam Conquest
Mecz odbywał się na mapach QUANG TRI 68 (dsr) i HUE 68 (enclave).
końcowy wynik 194:188
Od siebie dodam tylko, że dawno nie grałem w tak nerwowym meczu. Zaczęliśmy od QUANG TRI na swoim serverze my pingi około 40, dsr 80. QUANG TRI zagraliśmy całkiem nieźle i wyrobiliśmy sobie niewielką górkę 115 tiketów. Przed HUE 68 zapanowała euforia bo na HUE widząc jak gra dsr nie przewidywaliśmy większych problemów ..... i dlatego przez 10 min gry na ich servie byliśmy w lekkim szoku tracąc większośc flag oraz swój most jako NVA . Przegrupowanie dało efekt i zagraliśmy końcówke w miare poprawnie - po HUE jako NVA mieliśmy 78 tiketów do przodu.
Start jako US ... tragedia wszystkie ataki poszły na rzeź przejęliśmy tylko 1 flage czyli mury. I wtedy zaczęła się jazda na całego , dopiero atak Uzy i Arcibalda na most NVA skoordynowany z ostrzałem mortara na most zatrzymał uciekające tikety, przez 10 min oscylowaliśmy w okolicach 5 tiketów przewagi co wcale nie powiększało naszego komfortu psychicznego. Ostatnie 3 min to prawdziwa rzeźnia, mieliśmy 3 flagi i mortara walącego po wszystkim co się rusza i to uratowało wynik.
Mecz odbywał się na mapach QUANG TRI 68 (dsr) i HUE 68 (enclave).
końcowy wynik 194:188
Od siebie dodam tylko, że dawno nie grałem w tak nerwowym meczu. Zaczęliśmy od QUANG TRI na swoim serverze my pingi około 40, dsr 80. QUANG TRI zagraliśmy całkiem nieźle i wyrobiliśmy sobie niewielką górkę 115 tiketów. Przed HUE 68 zapanowała euforia bo na HUE widząc jak gra dsr nie przewidywaliśmy większych problemów ..... i dlatego przez 10 min gry na ich servie byliśmy w lekkim szoku tracąc większośc flag oraz swój most jako NVA . Przegrupowanie dało efekt i zagraliśmy końcówke w miare poprawnie - po HUE jako NVA mieliśmy 78 tiketów do przodu.
Start jako US ... tragedia wszystkie ataki poszły na rzeź przejęliśmy tylko 1 flage czyli mury. I wtedy zaczęła się jazda na całego , dopiero atak Uzy i Arcibalda na most NVA skoordynowany z ostrzałem mortara na most zatrzymał uciekające tikety, przez 10 min oscylowaliśmy w okolicach 5 tiketów przewagi co wcale nie powiększało naszego komfortu psychicznego. Ostatnie 3 min to prawdziwa rzeźnia, mieliśmy 3 flagi i mortara walącego po wszystkim co się rusza i to uratowało wynik.
Wczoraj zostały podane ostateczne składy grup do najnowszego Open Cup'a. Niestety, w grupie B "premiere league" znalazły się aż dwa polskie zespoły - Team Enclave oraz Team Wilda, także dojdzie do ostrej, bratobójczej walki.
Kolejnym - i już ostatnim - klanem wziętym pod uwagę w tegorocznym OC jest PRGK-V, ktróry to znalazł się w grupie D ligii drugiej. Ciekawostką obecnej edycji jest brak ligii trzeciej.
Poszczególne składy grup możecie znaleźć tutaj.. W pierwszym tygodniu, czyli już od 14 lutego walki będą się toczyć na mapach Operation Irving & Landing Zone Albany.
Wszystkim polskim klanom życzymy powodzenia! Niech wygra najlepszy!
Uwaga!
Jak co roku został ogłoszony konkurs na logo tegorocznej edycji! Zainteresowanych zapraszam na powyższy "link".
Kolejnym - i już ostatnim - klanem wziętym pod uwagę w tegorocznym OC jest PRGK-V, ktróry to znalazł się w grupie D ligii drugiej. Ciekawostką obecnej edycji jest brak ligii trzeciej.
Poszczególne składy grup możecie znaleźć tutaj.. W pierwszym tygodniu, czyli już od 14 lutego walki będą się toczyć na mapach Operation Irving & Landing Zone Albany.
Wszystkim polskim klanom życzymy powodzenia! Niech wygra najlepszy!
Uwaga!
Jak co roku został ogłoszony konkurs na logo tegorocznej edycji! Zainteresowanych zapraszam na powyższy "link".
Dzisiaj TEAM POLAND rozegrał swój ostatni mecz grupowy. Zmierzyliśmy się z drużyną Szwajcarii na mapach HUE 1972 i DEFENSE OF CON THIEN. Obawialiśmy się tego meczu ze względu na to, że dawno razem nie ćwiczyliśmy, a święta i nowy rok wprowadziły rozluźnienie w szeregach naszej drużyny. Nie mieliśmy także żadnej taktyki na CON THIEN . Szwajcarzy okazali się jednak przeciwnikiem mało wymagającym.
Po meczu PvP.bfv|MZS powiedział:
Przygotowania do meczu zaczeły się 30 min przed. Zgranie i wysoki skill doprowadziły Team Poland do wygranej 402:93
Teraz czekamy na dokończenie faz grupowych, i zaczynamy półfinały w których nie będzie łatwo.
GL Team Poland
Po meczu PvP.bfv|MZS powiedział:
Przygotowania do meczu zaczeły się 30 min przed. Zgranie i wysoki skill doprowadziły Team Poland do wygranej 402:93
Teraz czekamy na dokończenie faz grupowych, i zaczynamy półfinały w których nie będzie łatwo.
GL Team Poland
Panie i Panowie! Polska flaga na szczycie ClanBase! Klan Wilda wywalczył ostatnio sobie to zaszczytne miejsce po blisko dziewięciomiesięcznej obecności w ladderze BFVietnam. Do tej pory udało się to również Team Enclave. W naszym wypadku sama wędrówka na szczyt okazała się być dość krótką - z miejsca trzeciego zaatakowaliśmy 77CrEw, pokonując anglikow bez wiekszych trudnosci. Ta wygrana otworzyła nam drogę na sam szczyt - zespół Dirty Sniper Ratz. Sam mecz wydawałby się mógł bardzo interesujacy, bowiem odbył się w całości na mapie Quang Tri. Ku naszemu zdziwieniu, DSR nie okazał się być równym przeciwnikiem - wygrana 356-49
Ciekawie mecz podsumowuje gracz DSR'u - Yxin : "GG wilda. Brutal lesson My ass will be sore for days... "
Z kolei Ethan, jeden z trzech liderów Wildy, kapitan Team Poland, tak komentuje ostatnie wydarzenia:
"Mecz z dsr był naszą drugą próbą zaatakowania pierwszego miejsca w CB. Wcześniej ulegliśmy klanowi Globe... Przygotowania na mecz z dsr rozpoczęły się z odpowiednim wyprzedzeniem - ciężkie treningi, sparingi i zarwane nocki nad taktyką przyniosły oczekiwany rezultat.
W dzień wcześniej pokonaliśmy dla formalności 77crew którzy strasznie byli pewni siebie. Mecz z dsr był zaplanowany na 20:30 jednak poprzez problemy z patchem brak serwerow na 1.2 bylismy zmuszeni upgradowac patcha do 1.21 co wiązało się z pewnymi opóźnieniami. Dzieki temu, że prześliśmy na 1.21, udało się zagrać na naszym serwerze w Holandii.
Mecz został rozegrany na mapie Quang Tri 1968 ktorą zagraliśmy dwa razy. Taktyka jak i odpowiedni przydział osób do zadań, a w szczególności fenomenalna gra inżynierów, co podkreślali rownież nasi przeciwnicy, spowodowały, że jako US rozegraliśmy dwie najlepsze rundy w historii.
Jako NVA również mecz ukladał sie po naszej myśli ale i dsr grał dość dobrze po stronie US.
Ogólnie mecz był pod naszą kontrolą: od początku do samego końca. Dsr wyprowadzał zgrane kombinacyjne ataki, ale to było za mało żeby nas pokonać tego dnia."
Kończąc życzymy powodzenia innym klanom, bo to co kiedys wydawało się być nieosiągalnym, teraz jest w zasięgu ręki. Wystarczy sięgnąć . Do pełnego szczęscia zaś brakuje jeszcze złotego trofeum obok Team Poland, ale wszystko w swoim czasie Do BOJU POLSKOOO!
Za pomoc w napisaniu newsa wielkie thx dla Lukiego:)
Wilda
Wczoraj o 21 Team Poland rozegrał swój kolejny mecz grupowy. Przeciwnikiem była drużyna Austrii. Mecz rozgrywano na mapach Ho Chi Minh Trail oraz Operation Game Warden. Mając w pamięci poziom jaki reprezentowała Austria w BF1942 nasza drużyna podeszła do meczu skoncentrowana i gotowa walczyć o każdą flagę do końca. Okazało się jednak że treningi oraz poprawki w taktyce wprowadzone po czwartkowym sparze meczu z iG okazały się na tyle skuteczne że nasz atak był nie do zatrzymania.
Operation Game Warden
NVA 143:0 US
US 170 :0 NVA
Ho Chi Minh Trail
US 90 - 0 NVA
NVA 135 - 0 US
ogólnie
538 - 0
Na koniec mały UPDATE i wypowiedź Piaska:
Ho Chi Minh Trail wygraliśmy do zera, to jest nie lada wyczyn.
Jako NVA broniłem czołgiem małej świątyni.
Przez 70% czasu nic się nie działo udało im się jednak przedrzeć wschodnią stroną i zabrać północną flagę.
Potem odbiliśmy północ i trzymaliśmy ich z ticket drainem pod koniec udało im się ponownie przejąć północ 2 minuty do końca rundy mieli 20 ticketów chcieliśmy bardzo wygrać do zera więc ruszyliśmy na wybijankę 8 sekund przed końcem rundy ostatni austriak poległ. Po stronie US grałem czołgiem w obronie bazy i jako wsparcie wioski walczylismy dzielnie o bazę i mimo respa wietkongu udawało nam się ją obronić i przejąć ponownie w 2 do 4 osób w czasie kiedy oni wykrwawiali się próbując przejąć bazę, my zajeliśmy im flagi północne, zostawiając ponownie małą świątynię znów zaledwie na pół minuty przed końcem rundy wybiliśmy ostatnich austriaków.
Gamewarden w US grałem jako pilot gunshipa odparłem wszystkie lotnicze ataki wroga ginąc jedynie raz kiedy spadły mi fps do kilku i zawadziłem o drzewo boby7 jako gunman był w 100% skuteczny mimo lagów spowodowanych pauzą.
NVA 143:0 US
US 170 :0 NVA
Ho Chi Minh Trail
US 90 - 0 NVA
NVA 135 - 0 US
ogólnie
538 - 0
Na koniec mały UPDATE i wypowiedź Piaska:
Ho Chi Minh Trail wygraliśmy do zera, to jest nie lada wyczyn.
Jako NVA broniłem czołgiem małej świątyni.
Przez 70% czasu nic się nie działo udało im się jednak przedrzeć wschodnią stroną i zabrać północną flagę.
Potem odbiliśmy północ i trzymaliśmy ich z ticket drainem pod koniec udało im się ponownie przejąć północ 2 minuty do końca rundy mieli 20 ticketów chcieliśmy bardzo wygrać do zera więc ruszyliśmy na wybijankę 8 sekund przed końcem rundy ostatni austriak poległ. Po stronie US grałem czołgiem w obronie bazy i jako wsparcie wioski walczylismy dzielnie o bazę i mimo respa wietkongu udawało nam się ją obronić i przejąć ponownie w 2 do 4 osób w czasie kiedy oni wykrwawiali się próbując przejąć bazę, my zajeliśmy im flagi północne, zostawiając ponownie małą świątynię znów zaledwie na pół minuty przed końcem rundy wybiliśmy ostatnich austriaków.
Gamewarden w US grałem jako pilot gunshipa odparłem wszystkie lotnicze ataki wroga ginąc jedynie raz kiedy spadły mi fps do kilku i zawadziłem o drzewo boby7 jako gunman był w 100% skuteczny mimo lagów spowodowanych pauzą.