Aktualności
Tydzień temu odbyła się premiera najnowszego dziecka EA i DICE na konsole Xbox 360 oraz Playstation 3, Battlefield: Bad Company. Dla wszystkich tych, którzy wahają się przed zakupem najnowszej części Battlefield'a, postanowiłem zamieścić recenzję (powstałą, dzięki pomocy EA Polska), którą przygotował dla was Toniak.
Niecałe trzy tygodnie zostały nam do Poznańskiego lana Time To Play organizowanego przez Kobre oraz FreeFraga. Im bliżej do samej imprezy, tym więcej szczegółów na jej temat znamy. Wiemy na jakich maszynach przyjdzie nam grać - komputery na imprezę przygotuje firma Reactor, ich specyfikację znajdziecie TUTAJ, a monitory zapewni firma Benq.
Do sponsorów lana dołączyła kolejna firma - DirektPlay.
Wszystkich, którzy na lana jadą nie tylko po to, aby się integrować, z pewnością zainteresuje informacja, że pula nagród najprawdopodobniej przekroczyła już 10 000 zł.
Wiemy o co i na czym będzie się toczyć gra, częściowo wiemy również kto będzie walczył o nagrody. Na chwile obecną swój udział w rozgrywkach serii Battlefield, potwierdziły 22 drużyny - z czego 9 drużyn w rozgrywkach BF2 infantry. Wśród zapisanych już ekip znajdziemy między innymi: SPQR, PTS1939, PL4FC, SOF, NSZ czy UKF.
Na stronie TTP pojawiła się też lista potwierdzonych rezerwacji domków na Malcie - znajdziecie ją TUTAJ. Na chwile obecną nie ma już wolnych miejsc na Malcie, ale organizatorzy pracują nad załatwieniem dodatkowych noclegów.
[Edit 01.07.2008]:
Są nowe miejsca noclegowe - info na stronie TTP.
Liderzy drużyn zgłoszonych do rozgrywek proszeni są o przesłanie na maila organizatorom pełnych danych zgłoszonych graczy (imię, nazwisko, nick, klan). Na tej podstawie zostaną wydrukowane identyfikatory uprawniające do wejścia na imprezę! Osoby bez identyfikatorów nie zostaną wpuszczone!
Jak donosi portal www.gamesindustry.biz w dniu dzisiejszym Ben Cousins, członek ekipy DICE potwierdził, że team pracuje nad nie mniej niż 5(!) tytułami z serii Battlefield.
Pierwszym z nich jest darmowy Battlefield Heroes będący wciąż w fazie produkcji. Drugi to mający wyjść w ten piątek Battlefield: Bad Company
Ekipa pracuje także nad grą o 'tradycyjnym rdzeniu' ukierunkowaną na konsole a także nad grą przygotowywaną specjalnie na rynek Koreański.
Wygląda na to, że 'Azjatycka' odmiana BF będzie darmowa gdyż po business'owej wizycie do Korei i dokładnym zanalizowaniu tamtego rynku okazało się, że piractwo całkowicie zniszczyło tradycyjny model wydawniczy(płatny) i publikowanie gier w tym właśnie modelu jest nieopłacalne. Nie oznacza to jednak, że EA nie wciśnie gdzieś makro-ekonomi polegającej na kupowaniu unlocków.
Każdy kto umie liczyć zobaczy tu 4 wymienione tytuły rodzi się więc pytanie a gdzie podział się zapowiadany 5? Czyżby BF3 na PC?
Pierwszym z nich jest darmowy Battlefield Heroes będący wciąż w fazie produkcji. Drugi to mający wyjść w ten piątek Battlefield: Bad Company
Ekipa pracuje także nad grą o 'tradycyjnym rdzeniu' ukierunkowaną na konsole a także nad grą przygotowywaną specjalnie na rynek Koreański.
Wygląda na to, że 'Azjatycka' odmiana BF będzie darmowa gdyż po business'owej wizycie do Korei i dokładnym zanalizowaniu tamtego rynku okazało się, że piractwo całkowicie zniszczyło tradycyjny model wydawniczy(płatny) i publikowanie gier w tym właśnie modelu jest nieopłacalne. Nie oznacza to jednak, że EA nie wciśnie gdzieś makro-ekonomi polegającej na kupowaniu unlocków.
Każdy kto umie liczyć zobaczy tu 4 wymienione tytuły rodzi się więc pytanie a gdzie podział się zapowiadany 5? Czyżby BF3 na PC?
Muzyczny motyw przewodni gry Battlefield jest znany każdej osobie, która w nią grała. W związku różnymi odsłonami gry jego brzmienie się zmieniało aczkolwiek ogólny zapis pozostawał ten sam.
Dwa serwisy oferują sprzedaż Soundtrack'u do gry Battlefield: Bad Company. Na pierwszym z nich Amazon choć widnieje on w ofercie nie ma możliwości kupna. Sytuację ratuje drugi serwis - 7Digital. Ciekawym faktem jest to, że istnieją dwie różne wersje soundtrack'u. Na pierwszy z nich składa się 10 utworów a w zasadzie 2 wersje pięciu utworów.
Natomiast Drugi jest już 14 utworową składanką muzyki bardziej związanej z BC niż z serią.
W rozwinięciu szczegółowa lista utworów.
Redakcja portalu Battlefield.pl ogłasza rekrutację. Poszukujemy osób rzetelnych, ambitnych, kreatywnych, odpowiedzialnych i komunikatywnych do objęcia stanowiska newsman.
Wymagania:
*Stały dostęp do Internetu.
*Minimum 20 minut dziennie poświęcone na wyszukiwanie informacji dotyczących Battlefield'a
*Minimum 16 lat.
*Bardzo dobra znajomość języka polskiego.
*Dobra znajomość języka angielskiego i/lub niemieckiego.
*Bardzo dobra znajomość tematyki.
*Mile widziane podstawy HTML i BB Code
Prosimy także o napisanie/zredagowanie krótkiego newsa dotyczącego ostatnich wydarzeń w świecie BF
Aplikacje prosimy przesyłać na adres:
redakcja(at)battlefield.pl
- O co chodziło temu gliniarzowi? - mruczał cicho pod nosem. - Że niby gąsienice rysują asfalt, brak jakiegoś przeglądu technicznego i do tego pozwolenia na broń? Idiota! Jakie pozwolenie? Przecież to nie żadna broń tylko stary, poczciwy sherman. Dobrze, że miałem zaproszenie, przynajmniej się odczepił.
- Dobra, jak to było: "Na światłach w prawo, jak zobaczysz jeziorko to skręcić znowu w prawo i do końca drogą". No, teraz będzie z górki.
Wydawało się, że będzie łatwo, tylko kilkadziesiąt kilometrów, parę skrzyżowań, prościzna. Tak, ale wolał już jeden na jeden z tigerem niż to przepychanie się przez korki.
- O, już jeziorko, teraz na parking i w… - przerwał w pół zdania.
Przed nim, na drodze, stała noga, a właściwie to dwa stalowe łapska zakończone szponami. Reszty nie widział. "Ciekawe, trzeba to zobaczyć".
Wygramolił się z czołgu i rozejrzał.
- OMG, co to za kupa złomu? – zapytał głośno, zbyt głośno.
- Tylko nie kupa złomu – dobiegło z wysoka. – „Mechuś” bardzo nie lubi, jak mówi się o nim „kupa złomu”. Zaraz świerzbią go wyrzutnie, a taka muzealna blaszanka jak twoja to coś w sam raz na jego śniadanie. Ten za tobą też nie lepszy. Myśli, że jak ma nowszy model, to może się wpychać.
Faktycznie, jakiś facet w abramsie próbował przebić się przez żywopłot.
- Słuchaj , nie... – dalsze słowa zagłuszył huk silników przelatującego nisko śmigłowca.
Dwóch facetów stało nad brzegiem jeziorka, patrzyli na to całe zamieszanie z rozbawieniem, ale i z lekkim niepokojem.
- A nie mówiłem ci, żeby na zaproszeniach nie pisać: „Nie zapomnij zabrać swojej ulubionej broni”?
- No mówiłeś, ale ja myślałem o myszce, dżojstiku, a oni... Ech, brakuje tylko pancernika do kompletu.
- Wszystko przed nami, ale pomyśl ile ten w mechu zapłaci za parking.
- Oj dużo, bardzo dużo. Cóż, wiadomo od dawna, że ekipa BF umie się bawić, jak żadna inna
Senatus PopulusQue Romanus, jeden z najstarszych i najbardziej zasłużonych klanów polskiej sceny Battlefield, doczekał się nowej "twarzy" w internecie. Pod adresem www.SPQR.pl od dziś można oglądać nową stronę multiklanu. Rzymianie mogą się również pochwalić nowym sponsorem - kto to taki? Dowiecie się tego na ich stronie.
[WILD_A] następnie -=]WA[=- i znowu powtórka do pierwszej nazwy[WILD_A] aby zakończyć na Team Wilda . Tak ewoluowała nazwa najbardziej utytułowanego klanu serii BF.
Team Wilda powstał 21 Sierpnia 2001 roku jako zespół gry RedFaction. Został on założony przez Macieja "Maniac" Nowaka. Po około pół roku gra RedFaction znudziła się osobom które były w zespole od samego początku. Gracze poszukiwali nowych gier i nowych atrakcji.
Maciej Nowak postanowił spróbować swoich sił w Battlefield 1942 - tutaj zaczyna się drugi tom naszej historii. Drugi lider zespołu – Tomala - postanowił spróbować czegoś innego i w ten sposób dzięki inicjatywie powstał team który zaczął grać w Warcrafta 3 i gra do dziś.
Skłamałbym jeśli bym nie napisał, że gracze Wildy wnieśli ogromny wkład w rozwój sceny BF w Polsce, paru jej członków wchodziło także w skład redakcji BF.pl
Tak się składa, że dziś tj. 07.05.08 Team Wilda oficjalnie przestał istnieć. Postanowili 'skończyć' z graniem, rozpadli się czy może co innego? Odpowiedź jest prosta, zostali mówiąc kolokwialnie wchłonięci przez PGS Gaming. Jednak czy to gracze o tym zadecydowali? Otóż nie, jak możemy przeczytać w news'ie na głównej stronie Team Wilda Mariusz Piaseczny (PR manager D-Linka w Europie Środkowo-Wschodniej) mówi:
- Fuzja to między innymi decyzja sponsorów, którzy zdają sobie sprawę, że tak ambitne cele sportowe możemy sobie stawiać tylko wtedy, gdy będziemy działać wspólnie. Ale nowa jakość naszego teamu dotyczyć będzie nie tylko klasy sportowej, ale także nowatorskiego podejścia do budowania wizerunku drużyny. D-Link PGS jako polski team ma być wizytówką naszego kraju za granicą, podobnie jak sportowcy konkurencji „tradycyjnych” dobrymi wynikami promują Polskę w świecie.
Fuzja... tak słowo modne, nowoczesne ale czy właściwe w tym przypadku?
Wg. Wikipedii jest to: Fuzja (ang. merger) - operacja łączenia dwóch lub więcej przedsiębiorstw, bądź przejęcie jednych przedsiębiorstw przez inne, w wyniku którego powstaje nowy podmiot.
I niby wszystko się zgadza ale nowy zespół nie będzie już miał nic(poza częścią graczy i sponsorem) wspólnego z Wildą (jak by nie patrzeć renomowaną 'marką') gdyż powstaje D-Link PGS...
A co o tym mówią sami założyciele, członkowie i ex-członkowie Team Wilda?
Pozwoliłem sobie przytoczyć parę komentarzy:
Darth Z Wildy D-Link zostal D-Link a z PGS zostal ... PGS. Zalosne Panowie na prawde. Spodziewalem sie ze z marki ktora osobiscie wraz z zespolem BF'a promowalismy przez 3 - 4 lata zostanie cos wiecej niz sponsor. Chcialem tylko podkreslic niesmak z jakim widze tego newsa.........
Przynajmniej jedna rzecz po mnie w tym logu zostanie. Chociaz pewnie 99% ludzi na tej stronie nie wie o co chodzi...
Noe Zgadzam sie z Darthem przeciez te 4 lata cos powinny znaczyc .... szkoda bo fajnie bylo patrzec jak Wilda tworzyla swoja marke i opierala sie zmiana nazwy klanu w przeciwienstwie do tego co robily inne topowe klany .... no ale coz w pogni za $ zapomina sie po co sie tworzylo ten klan ... klan ktory byl inny ,z niesamowitym klimatem ktorym tworzyli ludzie
Qba no niestety. Wilda - R.I.P.... sad, but true...
nie mowie przy tym, ze to co robicie jest zle, ba! ta fuzja faktycznie stala sie wydarzeniem i szczerze mowiac, do tej pory nie zdawalem sobie do konca sprawy z pozycji wildy.
ale imho nazwa niezwiazana z zadnym klanem bylaby bardziej stosowna, ale na pewno to omawialiscie i musialy pewne wzgledy jednak przewazyc.
Umarł król.
Niech żyje król.
powodzenia:)
Piotr3k #26 Tak, niestety cała ta fuzja to w moim odczuciu próba ratowania PGS'u, a nie dalszego rozwoju Wildy, bo przecież już jej nie ma.
W każdym razie, życzę wam wszystkim jak najlepiej !
Można by zacytować jeszcze wiele ale sądzę, że tyle wystarczy.
Pewne jest jedno, dosyć istotny rozdział w historii sceny się właśnie zakończył.
Jakiś czas temu 90s wyszedł z bardzo ciekawą propozycją dla sceny battlefield.pl. Dotyczy ona serwerów i slotów na nich, ale chyba najlepiej będzie jak 90s sam przedstawi nam ofertę:
Klan PL4FC- ma przyjemność przedstawić ofertę sprzedaży slotów pod każdy tytuł.
Akcja ma charakter pomocy, nie jest nastawiona na zysk ale obniżenie kosztów utrzymania serwerów.
Jest to oferta prywatna skierowana do osób indywidualnych jak i klanów.
Nie ma na celu konkurowania z polskimi firmami a jest propozycją „koleżeńską”
W ofercie znajduje się:
SERWERY NIERANKINGOWE:
-1 slot = 3,75zł/ miesięcznie
-dostęp do plików serwera (FTP),
-dostęp do aplikacji wspomagającej zarządzanie serwerem (np.BF2CC,BF2142CC, BFRemote Manager),
-możliwość uruchomienia dowolnego moda,
-możliwość uruchomienia streamingu PB,
-możliwość nałożenia hasła na serwer,
-battlerecorder (dla BF2 i BF2142),
-3-dniowy okres próbny dla klanów
-lokalizacja: Francja
-Dostępna jest każda gra.
Aby sprawdzić swój ping do serwera użyj IP: 91.121.80.155
SERWERY RANKINGOWE:
-W zależności od zwolnionych slotów, proszę się kontaktować indywidualnie.
Kontakt:
Rik gg- 2558809
A co scena na to? Mam nadzieję, że propozycja przypadnie wam do gustu.
Na początku człowiek wynalazł koło (podobno), w międzyczasie, z nudów, broń, dzięki której mógł zacieśniać przyjaźń między narodami. Im lepsza broń, tym większy jej zasięg. Nie trzeba się już widzieć, aby prowadzić wojnę.
Paru gości w garażu złożyło pierwszy komputer PC i zaraz pojawiły się gry. Można było prowadzić pierwsze krwawe pojedynki w tenisa z komputerem lub kolegą. Dzięki połączeniu komputerów w sieć lokalną, twój przeciwnik znajdował się kilka biurek od ciebie (urzędnicy też ludzie, muszą się zabawić). To jednak za mało dla prawdziwych graczy. Pomysł, aby sieć lokalną trochę powiększyć zaowocował powstaniem Internetu. Wersja oficjalna mówi o konieczności wymiany informacji naukowej, ale my wiemy swoje.
Gracze otrzymali potężne narzędzie rozrywki, nieograniczona ilość przyjaciół, przeciwników i zajadłych wrogów na cybernetycznym polu walki. I tu na scenę wkracza nasza gwiazda, bez której ta rozrywka nie była by możliwa - Serwer Gier On-line
Początkowo, były to zwykłe PC podłączone cichaczem do firmowych potężnych łączy (całe 1 Mbs). Apetyt rośnie w miarę jedzenia, gry stają się coraz bardziej wymagające, serwery muszą za tym nadążyć. Liczba graczy na danym serwerze rośnie 4,6,10... Pojawiają się pierwsze gry dla niebotycznej liczby 32, 64 graczy on-line.
Battlefield 1942 - jeden z prekursorów wirtualnego pola bitwy (64 graczy, czołgi, samoloty, okręty) - wyznacza nowe standardy serwerów zarówno pod względem niezawodności, jak i wydajności. Rodzą się krainy zaludnione przez tysiące graczy (MMORPG).
Tak powstała nowa gałąź usług internetowych - sprzedaż/wynajem serwerów gier. Obecnie miliony graczy codziennie spotykają się na tysiącach serwerów, rozgrywają setki meczy i pojedynków. Nikt z nas nie wyobraża sobie, by te maszyny przestały nam służyć.
A jak ty oceniasz nasz świat serwerów on-line?
Zapraszamy do krótkiej ankiety z cennymi nagrodami.
Portal Battlefield.pl składa wszystkim swoim użytkownikom najlepsze życzenia z okazji Świąt Wielkanocnych. Tradycyjnie dużo fragów mało lagów a także zdrowia, zdrowia jeszcze raz pieniędzy a ze względu na śnieg w niektórych regionach polski także kupy prezentów pod choinką i miłego obrzucania się śnieżkami w lany poniedziałek.