Aktualności
Wczoraj odbyły się dwa mecze z udziałem polskich klanów, oba decydowały o awansie do półfinałów Ligii 2 i 3.
Hussaria zmierzył się z ES-INCENDIUM na mapach Battle of Midway i Aberdeen. Niestety mecz zakończył się przegraną 433:111, raport admina CB jest tutaj.
Drugi mecz to starcie UnKnown Fighters i Battlefield Division. Arenami walki były Stalingrad i Guadalcanal. Zaczęliśmy od Stalingradu, a raczej jak zwykle od spamingradu. Bez większych problemów wygraliśmy obie rundy 118:0 jako Axis i 85:0 jako Allies. Po wyrzuceniu kilku ton granatów przenieśliśmy się na wyspę. Guadalcanal to mapa, której się trochę obawialiśmy. Powodem były sparingi na których graliśmy praktycznie bez lotnictwa i za każdym razem dostawaliśmy łupnia. Wkrótce po rozpoczęciu pierwszej rundy po stronie Axis, nasze obawy minęły. Lotnicy szybko uporali się z siłami powietrznymi BFD, a czołgiści z naziemnymi. Po zdobyciu wioski i flagi przy wieży, cierpliwie czekaliśmy aż ticket-drain zrobi swoje. Wygrana 106:22, mimo że wynik jest dość niski, to w tej rundzie nasza dominacja nie była zagrożona nawet przez chwilę. W drugiej rundzie nie było już tak różowo i w powietrzu była bardziej zacięta walka, podobnie na ziemi i wodzie. Wiedząc, że już wygraliśmy mecz nie pchaliśmy się za wszelką cenę do zdobywania flag i spokojnie czekalismy na zakończenie rundy. Jako Allies przegraliśmy 108:64, lecz cały mecz wygraliśmy 373:130. Teraz czeka nas walka w półfinale z ASSI-Clan.
Hussaria zmierzył się z ES-INCENDIUM na mapach Battle of Midway i Aberdeen. Niestety mecz zakończył się przegraną 433:111, raport admina CB jest tutaj.
Drugi mecz to starcie UnKnown Fighters i Battlefield Division. Arenami walki były Stalingrad i Guadalcanal. Zaczęliśmy od Stalingradu, a raczej jak zwykle od spamingradu. Bez większych problemów wygraliśmy obie rundy 118:0 jako Axis i 85:0 jako Allies. Po wyrzuceniu kilku ton granatów przenieśliśmy się na wyspę. Guadalcanal to mapa, której się trochę obawialiśmy. Powodem były sparingi na których graliśmy praktycznie bez lotnictwa i za każdym razem dostawaliśmy łupnia. Wkrótce po rozpoczęciu pierwszej rundy po stronie Axis, nasze obawy minęły. Lotnicy szybko uporali się z siłami powietrznymi BFD, a czołgiści z naziemnymi. Po zdobyciu wioski i flagi przy wieży, cierpliwie czekaliśmy aż ticket-drain zrobi swoje. Wygrana 106:22, mimo że wynik jest dość niski, to w tej rundzie nasza dominacja nie była zagrożona nawet przez chwilę. W drugiej rundzie nie było już tak różowo i w powietrzu była bardziej zacięta walka, podobnie na ziemi i wodzie. Wiedząc, że już wygraliśmy mecz nie pchaliśmy się za wszelką cenę do zdobywania flag i spokojnie czekalismy na zakończenie rundy. Jako Allies przegraliśmy 108:64, lecz cały mecz wygraliśmy 373:130. Teraz czeka nas walka w półfinale z ASSI-Clan.
Komentarze
ech, jak teraz popatrze wstecz ile nerwow kosztowal ten mecz..
goscie chcieli koniecznie grac o jakichs chorych porach, i wlasciwie najchetniej w piatek, bo tak to nie mieli by nigdy skladu... nawet wymuszenie terminu meczu przez CB nie pomoglo
i wlasciwie udalo nam sie w sobote ustalic termin meczu - co ciekawe na niedziele (termin ktory chcielismy od samego poczatku, o ktorym nie bylo nawet mowy bo niby BFD nie bylo w stanie grac w tym dniu...) suma sumarum przez to wszystko mielismy ustalone DWA mecze na niedziele - jeden w cupie jeden w ladderze.. i musze przyznac, ze nawet udalo sie nam uzbierac sklad na oba mecze.. ale ciecie z ktorymi mielismy grac w ladderze nie przyszli
goscie chcieli koniecznie grac o jakichs chorych porach, i wlasciwie najchetniej w piatek, bo tak to nie mieli by nigdy skladu... nawet wymuszenie terminu meczu przez CB nie pomoglo
i wlasciwie udalo nam sie w sobote ustalic termin meczu - co ciekawe na niedziele (termin ktory chcielismy od samego poczatku, o ktorym nie bylo nawet mowy bo niby BFD nie bylo w stanie grac w tym dniu...) suma sumarum przez to wszystko mielismy ustalone DWA mecze na niedziele - jeden w cupie jeden w ladderze.. i musze przyznac, ze nawet udalo sie nam uzbierac sklad na oba mecze.. ale ciecie z ktorymi mielismy grac w ladderze nie przyszli
no niestety odpadlismy z rozgrywek, ale i tak malo kto przypuszczal ze zajedziemy do cwiecfinalow, powodzenia UKF
ASSI jest wasze a co do rizly to naprawde sie do nich zajebiscie przygotujcie. Skurwensynki sa niezle i maxymalnie kampuja (dodam ze gozej niz norweskie lososie)
no bedzie specjalna takta zakladajaca chamskie kampienie :D Bo inaczej nie da sie z tymi dzieciakami: http://www.rizlaclan.com/index.html/IMG/mummy.jpg
Nie cierpię Guadalcanal - IMO beznadziejna mapa... Gratulacje UKF i powodzenia w następnych meczach
Btw. jeśli chodzi o tego mummy, to skubaniec jest na 3 miejscu w bftracks http://bftracks.net/appl/bft/Search ale UKF ma braci A. więc nie ma się za bardzo o co martwić
Btw. jeśli chodzi o tego mummy, to skubaniec jest na 3 miejscu w bftracks http://bftracks.net/appl/bft/Search ale UKF ma braci A. więc nie ma się za bardzo o co martwić
Dodaj komentarz
Aby komentować musisz być zalogowany. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta - zarejestruj się!