Drugi wywiad mojego autorstwa. Tym razem rozmówcą był Mari, clan leader PTS1939.
Zapraszam



Kamillos: Witam Cię serdecznie.

Mari: Witam serdecznie.

Na początek przedstaw nam się, czym się zajmujesz, skąd jesteś?

Mam 32 lata, w tym nieco bardziej realnym świecie byłem do niedawna dziennikarzem regionalnego dziennika, a obecnie jestem redaktorem naczelnym powiatowego tygodnika, który juz za kilka dni pojawi się w kioskach powiatu lublinieckiego na Śląsku.

Co sprawiło, że postanowiłeś grać w BF'a 42, w jaki sposób zostałeś CL'em PTS1939 - krótko jaka jest Twoja historia gracza Battlefield?

O grze takiej jak Battlefield marzyłem na wiele lat przed jej powstaniem . Wyobrażałem sobie, że w wielkich halach spotykać się będą gracze, z których każdy przy swoim komputerze będzie wykonywał wyznaczone mu przez dowódcę zadania. Internet i postęp technologiczny sprawiły, że do takich zabaw wielkie hale okazały się zbędne. Gdy w moje ręce wpadł kiedyś BF'42 byłem wniebozwięty. Przez wiele miesięcy grałem jedynie z botami i znajomymi w LANie. Gdy wreszcie podłączyłem się do netu moja radośc była jeszcze większa - to dopiero było granie <śmiech>. Po krótkim czasie gdy latałem sobie na Coral Sea znalazł mnie Artih, ktry zaproponował grę w tworzącym się własnie klanie. Wkrótce, chyba nie tylko z racji wieku, zostałem jego CLem.

No bardzo ciekawa historia. Skąd wziął się Twój nick?

Mam na imię Marek, a moja przyjaciółka zaczeła mnie swego czasu nazywać Mari i właśnie to zdrobnienie wybrałem na swojego klanowego nicka .

Czy pamiętasz jakieś szczególne wydarzenia (przykre lub radosne) z życia gracza Battlefield?

Jak do tej pory najbardziej przykrym wydarzeniem był mecz z FADem podczas Ligi Polskiej. Po raz pierwszy i mam nadzieję ostatni puściły mi wtedy nerwy i wdałem się w pyskówkę z jego CLem. Tych przyjemnych chwil było na szczęści o wiele więcej. Jak choćby ostatnio na T-REXie, gdy wytłukłem stukasem na El Alamein wielu, wielu aliedów. Wyzwano mnie oczywiscie od cziterów. Gdy napisałem, że moim klanie zaliczam się do pilotów ze "średniej półki" z wyjątkową przyjemnością czytałem pełne zdziwienia komentarze "przeciwników"

Straszny skromniś z Ciebie . Czy żałujesz czegoś z życia gracza BF?

A gdzie tam . W klasika gram od dawna i ta gra nie znudziła mi się do dzisiaj. Nie zmienił tego nawet fakt pojawienia się "dwójki", w którą z niewiele mniejszą przyjemnością także zresztą gram.

Grywasz jescze w jakieś inne gry oprócz Battlefieldów?

Tak - jest ich nawet sporo, lecz gdybym prowadził statysytkę wszystkie one razem nie miałyby żadnych szans z BeeFem Z przyjaciółmi gram w Warcrafta, Starcrafta, Command & Conquer Generals czy Wormsy. Czasami uruchamiam Call of Duty, Dooma, Quake'a czy Silent Hunter. Na półce stoi jeszcze wiele pudełek z grami które lubię, lecz po ostatnim formacie ich nawet nie instalowałem wiedząc z góry, że z braku czasu ich nie uruchomię...

Ok, zostawmy narazie sprawy gier komputerowych (jescze do nich wrócimy). Czym się interesujesz

Lubię fotografować, czym w mniejszym lub wiekszym stopniu zajmuję się już od pierwszej komunii. Ta pasja zresztą bardzo przydała się w mojej pracy. Lubię czytać. Uwielbiam pełne ironicznego spojrzenia na życie książki Terrego Pratcheta opowiadające o Świecie Dysku. Fantasy, SF, historia lecz także klasyka także goszczą w moich rękach przed snem. Na TV nie mam raczej czasu (staram się jedynie oglądać dzienniki telewizyjne), lecz w miarę wytrzymałości oglądam od czasu do czasu filmy na DVD. Ich tematyka jest podobna do tych z książek.

A słuchasz jakieś muzyki? Masz swój ulubiony gatunek, zespół?

W kazdym gatunku znajdę coś co mi się spodoba, a muzyke dobieram tak aby komponowała się z moim nastrojem. W samochodowym odtwarzaczu gości więc wiele róznych melodii i piosenek - od muzyki klasycznej po rock

Czy często odwiedzasz naszą witrynę battlefield.pl i przeglądasz forum ?

Bez bicia się przyznam, że ostatnio nieco się w tym opuściłem, lecz regularnie przeglądam interesujące mnie fora, a o nowościach na stronie głównej informuje mnie RSS

RSS?

System powiadamiania o nowych artykułach - w pasku wybieranie w Firefox'ie mam teczkę a w niej odnosniki do gazety wybroczej, portalu IDG.pl, Dziennika Internautów oraz strony battlefield.pl. Jeśli pojawiają się na nich nowe artykuły natychmiast to widzę i jeśli temat mnie interesuje automatycznie otwiera się on w nowym okienku.

Ok wrócmy do sprawy Battlefield'a. Jaki jest PTS1939? Czy są tam osoby których byś chętnie wyrzucił ale nie masz powodu?

PTS wciąz jest młody, choc juz otrzaskany w wielu bitwach. Wciąż pamiętam nasz pierwszy mecz rozgrywany w Stalingradzie gdzie, jeśli mnie pamięć nie myli PRGK, dał nam niezły wycisk. Nie mieliśmy pojęcia jak oni to robią <śmiech>, a na TSie panował straszliwy harmider . Dzisiaj mamy grono dobrych, wyszkolonych żołnierzy, a gra z nimi to sama przyjemnośc. Nasz klan jest otwarty na nowe osoby, jednak zespołowa gra w BF to co innego niż samodzielna zabawa na serwerach Jeśli ktoś tego nie pojmuje opuszcza nasze szeregi. Stanie się tak również, gdy nie dogaduje się ze starymi członkami zespołu. Dla jednego gracza, newet jeśli jest superwymiataczem, nie warto niszczyć zgranej grupy. Dlatego też nie ma mowy o "szukaniu powodów" do wyrzucenia. Albo jesteś z nami czyli zgrałeś się z pozostałymi, albo nie.

Czyli młodzi gracze, którzy dopier co kupili BF'a, nie mają raczej czego szukać u Was w klanie ?

To zależy co rozumiemy przez młodzi... Młodzi wiekiem, czy młodzi doświadczeniem. Z "wysokości" mojego szefowskiego fotela mogę stwierdzić jedno - braki w wyszkoleniu są do nadrobienia, jednak w wiekszości przypadków najwiekszym problemem jest zbyt młody wiek i zwiazany z tym brak odpowiedzialności oraz tzw. "humory". Bardzo młodzi gracze są nieco nieokrzesani i trudniej im zrozumieć, że liczy się wynik całego zespołu i niekoniecznie to właśnie on musi być na 1. miejscu, że cisza na TSie jest milej widziana niż nikomu niepotrzebne komentarze. Dlatego oficjalnie przyjmujemy gracz w wieku iod 16 lat, jednak rekrutem może stać się młodsza osoba, która jednak pokaże, że potrafi grać w zespole i poddać się wynikającym z tego rygorom.

Czy mozesz podać przykłąd takiej nie odpowiedzialności ze strony młodego gracza?

Mieliśmy niedawno rekruta, który niemalże od pierwszych chwil z nami dopytywał się kiedy zostanie przyjęty na stale. W jednym ze sparingów zajął 1. miejsce i automatycznie uznał, że to MUSI być powód do zakończenia okresu rekruckiego. Gdy dowiedział się odemnie że tak nie jest obraził się i odszedł, by po kwadransie przepraszać za swoje zachowanie. Jak taka osoba zachowa się podczas meczu? Cyz można jej zaufać że będzie postępowała zgodnie z taktyką?

Raczej nie Polubiłeś kogoś szczeólnie z klanu?

Oczywiscie są osoby które lubię nieco bardziej niż inne, jednak nie mam zamiaru się o tym rozpisywać Ważne jest dla mnie to, że NIE MA w klanie osoby, której bym nie lubił, której bym nie ufał podczs gry. Z każdym z moich klanowiczów zawsze i wszędzie zagram i na pewno nie będę żałował spędzonego w ten sposób czasu

Jak jest w ogóle historia PTS1939?

Klan stworzyła w połowie 2004 roku bydgoska mafia , czyli Mysza i Artih. Mysza był naszym pierwszym CLem, jednak po kilku miesiącach na jego miejsce zostałem wybrany właśnie ja, a nasz założyciel odszedł z klanu. Przez ten czas przewinęło się przez nasze szeregi wielu wspaniałych graczy, z których wspomnę tylko grających u "konkurencji" 264 i Ziomexa oraz Spinacz, który "zdradził" nas dla BF2 Gramy w Clan Base, graliśmy w Polskiej Lidze, przymierzamy się do wejścia do drabinki Infantry oraz do dwójki. Niestety najnowsza odsłona beefa ma swoje wymagania sprzętowe, a to wiąże się ze sporymi nie raz nakładami finansowymi.

Żałujesz któregos z klanowiczów, ktory odszedł?

Jest kilka takich osób, lecz szanuję ich decyzję - przecież klan to nie więzienie, a ja nie jestem prezydentem Białorusi

Co byś najchętniej zmienił w klanie?

Czasami zamiast rwać sobie włosy z głowy to zmobilizowałbym wszystkich do wojska, gdzie nie mieliby szansy migać się od treningów Tak nieco bardziej na poważnie to po wygraniu w Totka kupiłbym wszystkim porządne komputery co w linii prostej prowadzi to mojego najbardziej realnego marzenia - zorganizowania sekcji BF2.

Tylko czy klanowicze chcą tego BF2 , najlepszy serwer to...?

Ostatnio T-Rex, z reguły grają tam normalni ludzie, często pojawiam się także na RBK Midway only oraz na serwerach z Coral Sea.

Nie grasz na polskich serwerach?

Z przykrością stwierdzam, że z reguły zapełniony jest tylko jeden i różne mam z niego wspomnienia. Inna sprawa, że nie zawsze mam ochotę pograć na tych mapkach, które akurat w danym momencie są włączone.

Macie w klanie tak zwaną "home mapę" czyli taka na którą macie obcykana na tip top?

Takiej mapy szukaliśmy bardzo długo. Po wielu meczach naszą domową mapą stała się Iwo Jima, jednak wciąż szlifujemy nasze na niej umiejętności.

Z jakim klanem najlepiej Ci się współpracuje, z którym zazwyczaj nie ma żadnych problemów?

To najprzyjemniejsza strona klanowego życia - z każdym klanem dogadujemy się bez problemów i zawsze możemy liczyć na pomoc ze strony ich członków. Czy to w załatwieniu serwera, czy w podpowiedziach przed ważnymi meczami. Bardzo to sobie cenię!

Czy chciałbyś aby wróciły czasy, gdy było kilkanaście polskich klanów, zazwyczaj wieczorami 2 pełne polskie serwery i mniej małoletnich TKerów, złodzieji sprzętu itp.? Czy jest Ci to raczej obojętne, nie czujesz żadnej różnicy?

Cieszę się z każdego obecnego na scenie klanu. Im nas więcej, tym weselej . Wybryków na serwerach nie unikniemy nigdy, więc tutaj pole do popisu maja admini, którzy oby wykazywali się jak największym obiektywizmem i wyrozumiałością. Nie wszyscy przecież znają zasady wspólnej gry na necie i chyba nikt nie czyta reguł prezentowanych na poszczególnych serwerach. Więc najpierw upominajmy, potem używajmy kar. Tym bardziej, że wciąż pojawiają się nowi gracze, którym obca jest battlefieldowa netykieta.

Czy po wielu początkowych porażkach nie miałeś ochoty wszystkiego rzucić i iść do mocnego klanu?

Nie. Porażki były oczywiście bolesne, lecz te kilka lat na karku oznacza że wiem, iż na owoce zwycięstwa nieco trzeba poczekać. Tym potem bywają smakowitsze . Tylko raz, gdy już klan miał za sobą pierwsze sukcesy, zrobiłem sobie małą, kilkudniową przerwę w graniu. Po jej zakończeniu powrót do BF był wyjatkowo miły, a w zapasie miałem jeszcze więcej energii i entuzjazmu niż na początku mojej battlefieldowej kariery .

Jakie są cele PTS1939 na przyszłość?

Grać coraz lepiej, częściej i z jeszcze większą przyjemnością ze wspólnej zabawy . Być może wejdziemy w sferę BF2, lecz jak już to powiedziałem to zależy od sprzętu naszych graczy, no i możliwości finansowych przy wynajmie serwera...

Dziękuję serdecznie za rozmowę, czy chciałbyś coś dodać na koniec?

Chciałbym tylko, aby nowi gracze BF42 nie zniechęcali się po pierwszych porażkach i zostali wśród nas - niezależnie od tego czy będą to robić samodzielnie, czy zapiszą się (lub nawet stworzą) do jednego z klanów. Niech tylko zapamiętają, że praca w zespole daje o wiele więcej radochy, niż nabijanie tylko sobie kolejnych punktów .