W ostatnim czasie dużo mamy emocji związanych z PC06. Na szczęście znalazł się ktoś, kto postanowił wprowadzić nowy pomysł zapoczątkowany przez Kamillos'a.
Tą osobą jest Lailonn, który postanowił pójść za ciosem redakcyjnego kolegi i rozszerzyć ideę wywiadów... Tak trzymać!

Wiele się ostatnio mówi o wersji 1.2. Jedni zachwalają inni krytykują. Nie ma jednak wątpliwości, że jest to najbardziej kontrowersyjny patch w historii Battlefield’a 2. Osoba postronna patrząc, na changelog prawdopodobnie nie zrozumie tego całego szumu. Faktycznie nie jest on jakoś obszerny. Jednak zmiany, jakie wprowadził wpłynęły na wiele aspektów gry. Postanowiłem porozmawiać o patchu 1.2 z losowo wybranym graczem Battlefield’a. Tak oto moim rozmówcą został Metz. Owoce tej rozmowy możecie poznać w dalszej części newsa...



Lailonn: Witam. Mógłbyś napisać parę zdań o sobie?
Metz: Witam. Nie łatwo jest o sobie pisać, więc postaram się wykazać dużą skromnością )) Jestem zwykłym szarym 22 letnim obywatelem...A tak po za tym jednym z założycieli klanu Soldiers of Freedom oraz od niedawna jego CL-em

Lailonn: Czego oczekiwałeś po patchu 1.2?
Metz: Tak jak większość spodziewałem się wyeliminowania błędów, jakie występowały w poprzednich patchach. Liczyłem na to, że wiele bugów zostanie naprawione i w końcu gra stanie się przyjemniejsza.

Lailonn: W jakim stopniu, patch spełnił Twoje oczekiwania?
Metz: Na początku ciężko było się przyzwyczaić do zmian w nowym patchu. Szczerze mówiąc liczyłem na to, że EA przez dwa miesiące bardziej się postara. Moje odczucia są neutralne głównie ze względu na to, że pojawiło się tyle samo fixów, co i nowych bugów.

Lailonn: Czy i jak według Ciebie zmieniła się gra po wydaniu tego patcha?
Metz: Hmm... Na pewno w pojedynkach infantry znacznie. Skończyły się już czasy "bunny hoping'ów" i "delphin diving'ów”, z czego jestem zadowolony ;P Gra stała się na pewno bardziej realna i po patchu widać, kto tak naprawdę umie teraz dobrze sobie radzić w pojedynkach 1 vs 1 a kto nie. W końcu liczy się skill, a nie szczęście poprzez walenie granatnikiem pod nogi zza rogu czy tez rzucaniem C4 za mur.

Lailonn: Czy uważasz, że EA obrało dobry kierunek zmian?
Metz: Myślę, że zmiany idą w dobrym kierunku pod warunkiem, że nie zmienią totalnie gry. Jeśli gra nabierze zbyt dużego realizmu i zupełnie nowego wymiaru (stylu) gracze po prostu przestaną w nią grać, bo nie będą w stanie na polu walki nic zdziałać. Ciągle będą ginąć, nawet od chociażby przypadkowych strzałów. Toteż znudzi się graczom ciągłe odczekiwanie na respawn'y i gra "umrze" drogą naturalną. Może zbytnio koloryzuje i przesadzam, ale taka jest moja subiektywna opinia na ten temat.

Lailonn: Czy strategia EA, aby dostosowywać grę pod wpływem opinii zwykłych graczy jest dobra?
Metz: Spytam tak: A kim są zwykli gracze? Jeżeli większość graczy to freeplayowcy, niezwiązani w żaden sposób z klanami to jasne, że ich głos i opinia się bardziej liczy. W końcu gracze klanowi to też gracze, którzy grają normalnie na serwerach wiec ich wypowiedzi są i powinny być traktowane na równi z innymi. Podsumowując, zadowoleni powinni być wszyscy, jeśli EA nie umie tak dostosować poprawek by faktycznie tak było, że większość jest zadowolona z nowych patchy to widocznie obiera zły kierunek działań i powinna się zastanowić nad dalszymi poprawkami. Innej możliwości nie widzę.

Lailonn: Wykryto już wiele błędów związanych z 1.2. Część z nich bardzo poważnych. Co ty na to?
Metz: No i właśnie o tym między innymi mówię. Po co wypuszczać patche, które powodują niepotrzebny bałagan, wprowadzają zarówno fixy jak i bugi. Robiąc tylko zamieszanie. Patche powinny być przetestowane do perfekcji, każdy bug wyeliminowany. Karygodne jest to, że EA nie sprawdza dokładnie swojej własnej pracy. W momencie, kiedy wypuszcza jeszcze nowsze poprawki po razu kolejny trzeba będzie się do nich dostosować i znów pojawią się pytania "Czy wszystko tym razem będzie dobrze?", "Czy wreszcie nie będzie bugów?" "Jak teraz będzie się grało?" "Jak przyjdzie nam się dostosować do zmian?" O tym EA powinno pomyśleć o wiele wcześniej..

Lailonn: Czego oczekujesz po kolejnych patch’ach?
Metz: Przede wszystkim pomyślenia przed wypuszczeniem nowego. Dokładnego przetestowania, sprawdzenia czy udało się uzyskać zamierzone efekty nie psując starych i nie dodając nowych bugów, tak jak to wyszło w przypadku patcha 1.2.

Lailonn: Krążą wieści o pracach nad kolejną częścią serii - Battlefield 2142. Jak zareagowałeś na tę wiadomość?
Metz: Zareagowałem raczej obojętnie. Sądzę, że na razie nic nie będzie w stanie zagrozić BF2. Jest zbyt popularny i jeszcze długo przyjdzie czekać na godnego rywala. Tak jak do dziś ogromną popularnością cieszy się BF 1942, tak też BF2 będzie się nią cieszył jeszcze przez kolejne lata ;] BF2 ma na tyle dużą grywalność, że na pewno będą ludzie, którzy będą w nią grać jeszcze długo nawet po wyjściu nowej części. Jak będzie wyglądać sprawa z BF 2142? Czas pokaże…

Oczekiwania graczy są logiczne i oczywiste. To czy zostaną spełnione okaże się już nie długo. Oficjalnie zapowiedziano hotfix do 1.2 Jak będzie? Czas pokaże…

Wywiad przygotowany przez Lailonn'a.