Aktualności
Pomiędzy meczami w ramach FHL. Miał miejsce interesujący sparing między 1. Samodzielna Brygada Spadochronową, a 79th Soviets Command. Będący swoistym rewanżem za wcześniejszy mecz ligowy, wygrany przez 79th. Dla obu klanów był to sprawdzian taktyk na mapy, które uległy sporym zmianą w wersji 0.7 FH (Tobruk/Battle of Orel). Po zażartej walce SBS wygrał wszystkie cztery rundy i zakończył mecz zwycięstwem 1324:690.
02/03/06
1. Samodzielna Brygada Spadochronowa 0:1138 FragThe.Net|Grüne Teufel
Mapy: Battle of the Bulge/Battle of Orel
Aktualna tabela FHL
Po małym spięciu, związanym z możliwością gry w ich składzie zawodnika z klanu Forgotten Heroes. Jako pierwszą mapę rozegraliśmy Bulge, walcząc z pingiem na poziomie 60-160, na ich serwerze. Mimo zaciętej walki, zdecydowana dominacja GT. Drugą mapa był Orel, który rozegraliśmy na naszym serwerze. Przed rozpoczęciem walki miała miejsce ponad pół godzinna awantura z graczami z GT - jakoby nasz serwer nie był skonfigurowany zgodnie z regulaminem FHL! Ostatecznie udało się dojść do porozumienia i choć podirytowani, rozegraliśmy dwie dalsze rundy, które jednak nie odmieniły negatywnego dla nas wyniku meczu
Często porażka z lepszym od nas przeciwnikiem przynosi korzyści, których nie daje zwycięstwo – ukazuje błędy, uczymy się czegoś nowego. Jednak ilekroć gram z „magikami” z GT, mam awers do gry.
Info by [SBS]WuWu84
Komentarze
Po prostu GT zawsze było lepsze :D
Swoją drogą im więcej mowy o fair play, tym więcej potem awantur i oskarżeń.
Ale nic nie przebije ****u jaki był kiedyś na mapce Battle of Foy w wersji 0.61, kiedy grając aliantami siedzieliśmy w lesie otoczeni w lesie pod obstrzałem nebelwefferów i w trakcie całej rundy udało się drużynie nazbierać 10 fragów. Przez pierwsze 5 minut był dramatyczny lament Wypoora, który nerwowo nie wytrzymał masakry, a potem 5 minut dalszego dożynania przy całkowitej ciszy na TSie.
Swoją drogą im więcej mowy o fair play, tym więcej potem awantur i oskarżeń.
Ale nic nie przebije ****u jaki był kiedyś na mapce Battle of Foy w wersji 0.61, kiedy grając aliantami siedzieliśmy w lesie otoczeni w lesie pod obstrzałem nebelwefferów i w trakcie całej rundy udało się drużynie nazbierać 10 fragów. Przez pierwsze 5 minut był dramatyczny lament Wypoora, który nerwowo nie wytrzymał masakry, a potem 5 minut dalszego dożynania przy całkowitej ciszy na TSie.
Nie o to chodzi że przegrywa się z przeciwnikiem od nas lepszym, jak DivS|TH – to zrozumiałe że wygrywa lepszy. Bardziej boli porażka z przeciwnikiem porównywalnym możliwościami jak 79th. Natomiast to co się dzieje na meczach z GT, to totalny bugusing (mój pierwszy mecz z nimi i hanomag jadący po ścianie), żeby nie powiedzieć więcej… Realism League - taaaa jasne… Do tego zawsze jakieś problemy organizacyjne. Zresztą nie tylko my mamy zastrzeżenia po meczach z nimi (ich mecz z 79th i kamikadze na lotniskowcach). Po prostu zwycięstwo za wszelka cenę.
Dodaj komentarz
Aby komentować musisz być zalogowany. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta - zarejestruj się!