Odkąd w sieci ukazały się informacje na temat zmian jakie przyniesie ze sobą patch 1.3 w środowisku graczy zawrzało. Sytuację ostudziły troszkę relacje z BFCON gdzie nieliczni mieli okazje zapoznać się z nadchodzącymi zmianami i sytuacja nie wyglądała tak tragicznie. Niestety zaraz po tym EA wydało oświadczenie, że w finalnej wersji zobaczymy zapowiadane zmiany. Znów zawrzało.

Od momentu wyjścia najnowszego patcha (3 dni temu), na naszym forum toczy się bardzo "żywa" dyskusja na temat zmian, poprawek, a co ważniejsze - błędów jakie ze sobą przyniósł nam nowy patch.

Dyskusja na forum dotycząca patcha 1.3

Dzisiaj natomiast światło dzienne ujrzały kolejne nowinki dotyczące patcha. Portal gry.wp.pl podał informacje, że Electronic Arts oraz DICE próbują naprawić błędy poprzez... wycofanie zmian wprowadzonych w patchu 1.3!

"Niestety, kolejne „przygody” spotkały fanów sieciowego shootera Battlefield 2. Po wydaniu ostatniej łatki, aktualizującej grę do wersji 1.3, pojawiły się problemy z przeglądarką serwerów. DICE oraz Electronic Arts próbując rozwiązać sytuację… cofają wprowadzone w patchu zmiany.

Już trwają prace nad kolejną poprawką, jaka ma eliminować niedociągnięcia. Szkoda, że kolejny raz cierpliwość graczy została wystawiona na próbę…"

W tym momencie nasuwa się pytanie:
Jak długo jeszcze My, gracze, musimy znosić chore pomysły EA / DICE i kiedy doczekamy się sprawnej, niezbugowanej gry, w którą będzie można pograć bez żadnych problemów ??

Pożyjemy zobaczymy, a sytuację najlepiej można podsumować: "Może i nie będzie lepiej... ale na pewno będzie śmieszniej!"


! ! ! UPDATE ! ! !

W najpopularniejszych ligach rozpoczęto głosowania, na którym patchu chcemy grać:
ESL , CB Euro Cup , CB Open Cup 8vs8 , CB Open Cup 12vs12.

W sieci pojawił się także ciekawy filmik obrazujący "jakość" zmian w rozgrywce - kliknij tutaj.

Podsumowując, protesty graczy nabierają siły, zaczęły ich wspierać nawet organizacje typu Clanbase czy Electronic Sports League. Także na forach EA możemy zobaczyć masę krytycznych wypowiedzi i co ciekawe, zwolenników tych zmian jakoś nie widać. Co przyniosą najbliższe godziny ?? zobaczymy...