Zgodnie z obietnicą przygotowałem wywiad z twórcami jednego z najbardziej oczekiwanych modów. Bez zbędnego wstępu zapraszam do lektury. Przypominam również, że w najbliższym czasie ukaże się recenzja PoE2.



Lailonn: Witam. Jak powstał Wasz zespół? Dlaczego rozpoczęliście prace nad Point of Existence?

Geledonutt: Prace rozpoczęliśmy około 3 lata temu. Naszym celem było dodanie współczesnego pola walki do Battlefield:Vietnam. Początkowo miała to być walka USA i Rosji o ropę w Sudanie.

[tR]Greasy_Mullet: Dołączyłem do zespołu już po jego utworzeniu i wydaniu kilku świetnych wersji. Byłem beta testerem a w międzyczasie uczyłem się robić mapy. Po wydaniu mojej pierwszej mapy dla wersji .4 – „Rising Storm” – dostałem zaproszenie do ekipy.

Lailonn: Dlaczego wybraliście taką tematykę? Konflikt między Ukrainą a Niemcami nie brzmi tak zachęcająco jak II Wojna Światowa, której samo wspomnienie przyciąga wielu graczy.

Geledonutt: Wiele razy słyszeliśmy to pytanie. Gdy tworzyliśmy otoczkę fabularną do PoE2 cały zespół był pewien, że ma to być konflikt w Europie. Zdecydowaliśmy się na Ukrainę ze względu na ilość broni jaką mogła posiadać po upadku Związku Radzieckiego. Dzięki temu mogliśmy również kontynuować fabułę z PoE1 jednocześnie będąc w stanie wiele zmienić.

Niemcy wydają się naturalnym wyborem ze względu na swoją wielkość, militarną potęgę i zaawansowanie technologiczne. Chcieliśmy również wprowadzić nowe nacje w stosunku do PoE1.

Lailonn: Jak wygląda proces tworzenia Point of Existence? Ilu ludzi bierze w nim udział?

Geledonutt: Aktualnie w zespole mamy około 30 osób do tego kilkudziesięciu testerów. Dla mnie i wielu innych proces tworzenia polega na odtwarzaniu pojazdów, budynków i broni tak by jak najbardziej przypominały te realne. Mamy satysfakcję z tego, że staramy się być na tyle dokładni na ile pozwala nam engine.

[tR]Greasy_Mullet: Jeśli chodzi o mapy to ciężko nad nimi pracowaliśmy jako zespół wspierając się i pomagając sobie nawzajem. Nie ma mapy, nad którą Wedge, Illicit czy też ja byśmy nie pracowali w jakiś sposób.

Lailonn: Dla części graczy powodem do ściągnięcia i zagrania w Point of Existence 2 będzie jego odmienność. Co według Was czyni ten mod wyjątkowym?

D_FAST: Chcieliśmy dać graczom coś, w co będą z zadowoleniem grali. Pragnęliśmy również, aby społeczność graczy miała wpływ na moda. Zarówno w PoE1 jak i PoE2 znaleźć można wiele elementów, które dodano na życzenie graczy. Uważamy, że tylko wkład, jakim są rady i uwagi fanów jest w stanie sprawić by mod był na wysokim poziomie. Cieszy nas ich zaangażowanie. W końcu to oni spędzają w grze najwięcej czasu.

Lailonn: Część broni gracze znajdą na mapie. Jakie profesje będą do wyboru a jakie jedynie do zdobycia?

Geledonutt: To dość proste. Zamiast dawać możliwość wyboru każdej broni jak w Battlefield2 postanowiliśmy udostępnić każdemu alternatywne uzbrojenie. Przenośne wyrzutnie przeciwlotnicze czy potężne karabiny snajperskie. Wystarczy tylko podejść i wcisnąć klawisz zmiany broni.

[tR]Greasy_Mullet: Dodatkowe bronie dają graczom możliwości na polu walki. Jest wiele różnych do wyboru. Czasami w bazie znajduje się zbrojownia gdzie są one dostępne.

Lailonn: Czy zamierzacie zmieniać fizykę gry? Może zmiany w sposobie pilotowania samolotów i helikopterów czy też poruszaniu się gracza?

D_FAST: Zmieniliśmy zachowanie się praktycznie każdego pojazdu. Myślę, że piloci będą zadowoleni z działania samolotów i helikopterów w PoE2. Staraliśmy się aby każdy pojazd zachowywał się inaczej, charakterystycznie. Wciąż staramy się poprawiać balans i frajdę dla reszty zespołu. Zmniejszyliśmy również pewne możliwości dostępnych klas. W PoE2 każda profesja jest wyjątkowa i daje inne odczucia. Żołnierz wsparcia jest obładowany amunicja, ciężkim pancerzem i karabinem, więc jego zdolność biegania jest dużo gorsza niż na przykład snajpera.

Lailonn: Co było dla Was najtrudniejsze w tworzeniu Point of Existence 2? Czy silnik Battlefield’a 2 pozwala na więcej niż Battlefield: Vietnam?

Geledonutt: Według mnie silnik Battlefield’a 2 to duży krok naprzód. Mogliśmy zrobić dużo więcej niż dotychczas. Myślę, że najtrudniejsze było zwiększenie ogólnego odczucie z gry.

Lailonn: Gdzie szukacie nowych pomysłów? Kto decyduje, że dany pojazd czy broń trafia do gry?

Geledonutt: Po pierwsze i najważniejsze słuchamy opinii graczy. Mamy specjalne forum dla propozycji. To w końcu dla nich robimy grę i to oni powinni decydować.

Lailonn: Wiemy, że artylerią będzie kierował zwykły gracz a nie komendant. Jakie funkcje posiada więc komendant?

D_FAST: Rolą komendanta jest koordynować działania drużyny. Kierować atakiem i dostarczać zaopatrzenie. Tak, w PoE ograniczyliśmy możliwości komendanta. Jednak w czasie testów nikt nie narzekał, że brakuje mu ciągłych ataków artylerii czy zaznaczania wrogów magiczną różdżką. Są to fajne zabawki ale nie mają sensu w naszym modzie.

Lailonn: Co czujecie na myśl, że PoE2 zostanie wydane w rocznicę powstania projektu?

Geledonutt: Świetne uczucie porównywać wielkie osiągnięcie z jeszcze większym. Z niecierpliwością oczekujemy na wydanie Point of Existence 2.

Lailonn: Czy zamierzacie wykorzystać system rankingu i unlocków? Jeśli tak, to jak będą działały?

D_FAST: Chociaż Battlefield 2 jest pierwszym FPSem z systemem rankingu i unlocków nie dodały one nic do rozgrywki i ogólnej frajdy z gry. Dlatego postanowiliśmy z nich zrezygnować.

Lailonn: Wszyscy twórcy modów starają się zrobić jak najlepszy produkt. Co według Was jest najważniejszym elementem aby gra dawała satysfakcję?

Geledonutt: Myślę, że najważniejszym elementem jest równowaga. Nie można zrobić jednej broni lepszej od innych, co sprawi, że jakaś będzie bezużyteczna. Należy znaleźć złoty środek, aby każda broń miała swoje miejsce.

Lailonn: Jak wyglądają relacje między twórcami modów? Czy jest to walka o potencjalnego graczy czy też wspieracie się nawzajem?

Seigman: W większości relacje są bardzo dobre i pomagamy sobie nawzajem.

Lailonn: Gracze wydają się zainteresowani modyfikacjami. Dlaczego więc według Was tak mało osób w nie gra?

Geledonutt: Zawsze jest pewna grupa osób, która śledzi mody i wie, co się dzieje w tej społeczności. Myślę, że jednak większość graczy nie wie zbyt wiele o modach. Jak dotąd nie wydano ich dużo i nie trafiły one do zbyt wielu osób. Zazwyczaj informacje o nich przekazywane są ustnie.

Lailonn: Jak zareagowaliście na informacje o powstaniu MODLight? Czy wierzycie, że może to faktycznie pomóc zaistnieć modyfikacjom?

D_FAST: Wątpię czy można w ten sposób zwiększyć ich popularność. To zależy wyłącznie od twórców. Zrobienie moda ciekawego i dającego frajdę, to przyciąga tak naprawdę graczy.

Lailonn: Czy zamierzacie przenieść Point of Existence na platformę Battlefield 2142?

Seigman: Nie. Rok pracy nad PoE2 aby wydać wersję publiczną sprawia, że wolimy skupić się nad tą platformą zamiast znów ją zmieniać.