Aktualności
Tak przynajmniej daje nam do zrozumienia Alan Kertz, czyli jeden z devów DICE, który pracował przy Bad Company 2 i aktualnie pracuje przy Battlefieldzie 3. Na forum EA UK postanowił on wyjaśnić, dlaczego nie warto robić czegoś zupełnie innego dla graczy PCtowych i konsolowych.
Podczas prac nad BFBC2, DICE zmierzyło się z pewnym problemem w grze, a raczej różnicami pomiędzy wersja konsolową a wersją na komputery. Zmiany w strzelaniu wprowadzone na konsolach nie były takimi, jakich oczekiwaliby PCtowcy. Wszystko za sprawą odmiennego sterowania - pewne rozwiązania dla graczy z korzystąjacych z padów utrudniały rozgrywkę tym korzystąjacym z myszek. Ostatecznie, postanowiono skupić sie na wersji na komputery osobiste i jak się później okazało, pozytywnie wpłynęło to również na wersje konsolowe.
Chociaż do czasu wydania Battlefielda 3 pozostało zapewne jeszcze sporo czasu (w końcu nie wiemy nawet kiedy gra zostanie wydana - przyp. red.), już teraz Kertz zapewnia nas, że najnowszy Battlefield nie będzie portem z konsoli, przytaczając perypetie związane z Bad Company 2. Deweloperzy doskonale zdają sobie sprawę z tego, że gracze PCtowi maja inne priorytety w stosunku do graczy konsolowych. Dlatego EA / DICE ma zamiar poświęcic więcej uwagi BF3 na tzw. blaszaki, skąd pierwotnie wywodzi się seria Battlefield. Podobno pracują nad nim nawet osoby odpowiedzialne również za BF2.
Komentarze
Liczę na nowe konflikty, nowe mapy (duuuuużo rozleglejsze) i podobieństwa do prawdziwych walk (bez heroicznego latania przez pół mapy ze snajperką), coś na kształt PR