Aktualności
Armored Fury wprowadza 3 nowe mapy "Operation Harvest", nocną "Midnight Sun" oraz "Operation Road Rage". Pojawiły się również nowe pojazdy. Pogromca czołgów A-10 ze swoimi odpowiednikami SU-39 i Fantan Q-5. Zupełną nowością są helikoptery zwiadowcze. Małe, zwrotne - choć mało wytrzymałe - maszyny, jakimi możemy kierować to Littlebird, WZ-11, EC-635. Nie pojawiły się natomiast żadne nowe bronie. Tyle tytułem wstępu.
Jak sama nazwa wskazuje dodatek nastawiony jest na walki pancerne. Owszem jest lotnictwo, jednak duża ilość wyrzutni oraz pojazdów przeciwlotniczych skutecznie daje się mu we znaki. Nie znaczy to, że nie można poszaleć w przestworzach. Jak najbardziej można i sprawia to ogromną frajdę. Cóż, bowiem milszego dla załogi helikoptera niż konwój 5 czołgów aż proszących się o "prezent" ;] Należy tylko uważać na wszechobecne stingery itp.
Mimo wszystko to dodatek typowo pancerny. Jeśli jesteś, więc fanem czołgów to poczujesz się jak w raju. Konwój kilku czołgów to tylko widok początkowy, ponieważ każda kolejna zdobyta flaga to nowe pojazdy dla drużyny. Gdy wszystkie flagi są już w rękach graczy na polu walki jest tyle ciężkiego sprzętu, że nie wiadomo, w co strzelać :P
Duża ilość czołgów sprawia, że jedynymi sensownymi profesjami są inżynier i grenadier. Pozostałe, choć również mogą się wykazać to nie rozwiną w pełni skrzydeł. Nie jest bynajmniej tak, że czołgi miażdżą piechotę. Spora ilość zakamarków i przeszkód, za którymi można się schować to coś, co grenadierzy bardzo chętnie wykorzystują.
Na pomoc czołgom przychodzą helikoptery zwiadowcze. Maszyny te mają wbudowane UAV o zasięgu około 2/3 tego od Komendanta. Bardzo ciężko, więc ukryć się przed nimi. A jest, przed czym bowiem pilot ma do dyspozycji działko, które bez najmniejszych problemów likwiduje piechotę. Sprawdza się również doskonale do walki z innymi helikopterami czy niszczenia jeepów. Maszyna ta może również przewozić dwóch pasażerów samobójców. Dlaczego samobójców? Po pierwsze pomimo szczerych chęci nie będą wstanie nikogo zabić ze swojej pozycji. Prędkość helikoptera oraz zwrotność uniemożliwiają prowadzenie ostrzału. Co więcej pasażerowie wystający poza helikopter aż proszą się o "kulkę w łeb" i prawie zawsze tak się dzieje.
Jak już pisałem pojawiły się również nowe samoloty. Dostosowane są do niszczenia czołgów. Oznacza to, że poruszają się wolniej niż te znane z podstawki, aby pilot miał możliwość skutecznego rażenia celów ze swojego "potężnego" działka. Tak przynajmniej brzmi oficjalna wersja DICE. Ja niestety podczas grania ani razu nie zauważyłem by piloci faktycznie niszczyli czołgi w ten sposób. Powód jest prosty. Ów "potężne" działko nie jest dość potężne. Jednak dobry pilot zdoła dać się we znaki "kropkom na dole" dzięki posiadanym bombom.
Muszę przyznać, że pomimo całego mojego sceptycyzmu (spowodowanego ciągłymi problemami z Battlefieldem) gra się bardzo miło. Dostaliśmy to, czego brakowało w samym Battlefield2. Duże, ciekawe mapy z jeszcze większą ilością ciężkiego sprzętu a nowy helikopter to strzał w dziesiątkę. Martwi trochę cena dodatku. Niestety to, że ceny dostosowywane są do zachodnich odbiorców nie powinno nikogo dziwić. Na szczęście są miejsca gdzie można kupić boostery w wersji pudełkowej już za 40zł - czyli tyle ile drogą internetową. Jednak, aby w pełni cieszyć się nowościami należy posiadać również Euro Force. Mało, który serwer posiada mapy wyłącznie z jednego czy drugiego dodatku. Prawie zawsze boostery zostają połączone. Mimo wszystko w razie braku nadmiaru gotówki lepszym wyborem będzie Armored Fury - łatwiej znaleźć serwer tylko z tym dodatkiem. Jeśli więc macie możliwość wydania 40zł (Z naciskiem na 80zł) myślę, że nie pożałujecie zakupu i będziecie się dobrze bawić.