Aktualności
Żeby ostudzić troszkę temperamenty, oderwiemy się na chwilę od minionego Lan Party i przeczytamy krótki wywiad z War Arrangerem zespołu, który powtórzył swój sukces sprzed 4 lat - zwycięstwo w Clanbase Open Cup Second League.
Nol jest odpowiedzialny głównie za umawianie meczy w zespole PRGK-42, ale także przybliży nam troszkę historii jego zespołu, wyjaśni co oznacza PRGK i skąd się wzięło, oraz zdradzi nam receptę na sukces w pucharze Open Cup Conquest.
Końcowa klasyfikacja CB BF:2 Open Cup Conquest 2nd League | ||
Pl.Rec.Gry.Komputerowe - 1942 | ||
Team 1FA | ||
Contest of the Souls |
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Tom@s: Na wstępie gratuluję zwycięstwa. Zdradź nam przepis na zwycięstwo w tegorocznym BF:2 Open Cup Conquest...
Nol: Dziękuję za gratulacje w imieniu drużyny PRGK-42. Zapisaliśmy się do tych rozgrywek głównie z powodu braku przeciwników w drabince Clanbase Conquest 32 i chęci zagrania w coś "nowego". Niestety połowa obecnego składu nie miała okazji grać w CQ16, dlatego postawiliśmy na solidny trening i odkurzyliśmy stare taktyki. Rozegraliśmy sporą ilość sparingów (m.in. z SoF'em), z których wyciągnęliśmy odpowiednie wnioski i dzięki temu znaleźliśmy się na pierwszym miejscu.
Tom@s: Braliście udział także w poprzednich edycjach Open Cupa jednak za każdym razem bardzo szybko odpadaliście z rozgrywek. Skąd ta metamorfoza? Więcej meczy, treningów?
Nol: Rzeczywiście, PRGK-42 miało w Battlefieldzie 2 sporego pecha do turniejów Open Cup. W 2005 roku drużyna, która stała wysoko w ladderze CQ16 dość łatwo odpadła z rozgrywek. Ostatecznie na wiosnę 2006 r. z powodu kolejnej porażki sekcja CQ16 się rozpadła - w konsekwencji część graczy odeszła (m.in. Piotr3k), a pozostali przeszli w nieaktywność.
Wobec takiego rozwoju wydarzeń zaczęliśmy budować drużynę od nowa i przeszliśmy do rozgrywek Conquest 32. Początki były trudne, zwłaszcza, że Open Cupa 12vs12 rozpisano kilka tygodni po sformowaniu nowego teamu. W minionej edycji Open Cupa pod dowództwem Mixera nie mieliśmy już problemów organizacyjnych i spokojnie przygotowywaliśmy się do kolejnych meczy. Zapewniło nam to pierwsze miejsce w drugiej dywizji, z czego jesteśmy bardzo zadowoleni. Udało nam się powtórzyć sukces z czasów Battlefielda 1942.
Tom@s: Wciąż gracie w ladderku CQ32, jednak opuściliście rozgrywki CQ16 i Infantry. Nie pasują wam te tryby? Czy po prostu lepiej wam się gra w większym składzie?
Nol: Jak już wspomniałem, na wiosnę 2006 r. rozpadła się sekcja CQ 16 i kilka osób odeszło. Nasz nowy dowódca - Spadak - bazując na opiniach pozostałych graczy zapisał nas do laddera CQ32, gdzie znaleźliśmy swoje miejsce. Jesteśmy starym klanem rodem z BF1942 i zawsze lubiliśmy bitwy typowo "sprzętowe", a nie piechociarskie. Tryb CQ32 idealnie się w te preferencje wpisuje. Jeśli chodzi o tryb Infantry, to nasza drużyna "asfaltowa" nie przejawiała zainteresowania w tym kierunku i odpuściliśmy sobie.
Tom@s: Jak oceniasz poziom klanów w BF:2? Patrząc po waszych wcześniejszych występach w pucharze Open Cup można wysnuć wniosek, że w momencie gdy wszyscy najlepsi odeszli od BF:2, to PRGK-42 zaczyna wygrywać.
Nol: Wniosek tyleż pochopny, co niesprawiedliwy - w przeciwieństwie do większości polskich klanów Battlefieldowych posiadamy wypełnioną listę nagród w lidze ClanBase - w tym roku powtórzyliśmy sukces z BF 1942. Gramy w Battlefielda nieprzerwanie od 2002 roku, nasi gracze nieustannie występowali w drużynach narodowych (lub zakładali takie klany jak Enclave i UnKnown Fighters), zatem nasze osiągnięcia nie są przypadkowe, o czym niektórzy zdają się nie pamiętać (lub po prostu nie chcą).
Jeśli chodzi o obecny poziom rozgrywek w BF2, to jest on podobny do tego sprzed roku. Z tą różnicą, że coraz częściej pojawiają się klany sięgające po niezbyt legalne środki, które pomagają im w trakcie rozgrywki. Niestety na brak zainteresowania ze strony wydawcy gry i aktualizacji PB nic nie poradzimy.
Tom@s: Czy pojawicie się na Lan Party w Warszawie? Jeśli tak to w jakim składzie i w jakim turnieju/ach zagracie?
Nol: Ze względu na termin LAN Party, który kolidował z sesjami egzaminacyjnymi graczy, nie wystawiliśmy żadnego składu. Obecnie, jak patrzę na komentarze, to upewniam się w ocenie, że bardzo dobrze się stało.
Tom@s: Dlaczego nie gracie w Battlefield 2142?
Nol: Sprawa Battlefielda 2142 była rozważana w naszym gronie. Uznaliśmy, że nie lubimy strzelać smarkami :D do przeciwników i kontynuowaliśmy grę w BF2. Patrząc na popularność BF2142 wśród klanów można powiedzieć, że nasza decyzja była słuszna.
Wybiegnę trochę w przyszłość i przyznam, że z powodu nieuchronnej śmierci BF2 będziemy musieli zrezygnować z osobistych preferencji i prawdopodobnie przejdziemy do Enemy Territory: Quake Wars.
Tom@s: Teraz troszkę historii... Jak powstał klan PRGK-42? Skąd się wzięła nazwa?
Nol: Tag PRGK-42 należy rozszyfrować jako Pl.Rec.Gry.Komputerowe-1942. Jak można się domyślić nazwa pochodzi od grupy dyskusyjnej o grach komputerowych. W 2002 roku zapadła decyzja o stworzeniu klanu i od tamtej pory jako jedyni na tej scenie nieprzerwanie jesteśmy obecni w rozgrywkach ligi ClanBase (czasem również ESL). Z naszych szeregów wywodzą się założyciele powszechnie szanowanych klanów - m.in. Team Enclave ( Pepsi) i UKF ( dobrawek), a gracze PRGK-42 niemal corocznie występują w drużynach narodowych uczestniczących w rozgrywkach Nations Cup.
Tom@s: PRGK-42, PRGK-BF, PRGK-V itp. z czym to się je? co oznaczają poszczególne dopiski - kolejne dywizje?
Nol: PRGK-42 to drużyna wywodząca się z Battlefielda 1942, która z założenia miała walczyć o najwyższe cele. Jej rezerwę stanowiła ekipa PRGK-BF, w której ogrywali się nowoprzybyli gracze. PRGK-BF do tej pory istnieje i gra w starego BF 1942, natomiast PRGK-42 przeniosła się do Battlefielda 2 (wkrótce pewnie do ET: Quake Wars).
PRGK-V to tag sekcji grającej w BF: Vietnam, która jest obecnie nieaktywna. PRGK-BF2 była drugą drużyną Battlefielda 2 - obecnie jest zawieszona. PRGK-M i PRGK-S - sekcje CS, obecnie nieaktywne w rozgrywkach CB.
Tom@s: Dziękuję za wywiad!